17 Okażęć, tylko mię słuchaj; a com widział, oznajmięć,
18 Co mędrzy powiedzieli, a nie zataili, co mieli od przodków swoich;
19 Którym samym dana była ziemia, a żaden obcy nie przeszedł przez nię.
20 Po wszystkie dni swoje sam siebie niepobożny boleśnie trapi, a nie wiele lat zamierzono okrutnikowi.
21 Głos straszliwy brzmi w uszach jego, że czasu pokoju pustoszący przypadnie nań.
22 Nie wierzy, żeby się miał nawrócić z ciemności, obawiając się zewsząd miecza.
23 Tuła się za chlebem, szukając gdzieby był; wie, że zgotowany jest dla niego dzień ciemności.