6 Albowiemeś pobierał zastaw od braci twoich bez przyczyny, a z szat odzierałeś nagich.
7 Wodyś spracowanemu nie podał, a głodnemu odmówiłeś chleba.
8 Ale człowiekowi możnemu dałeś ziemię, a ten, który był w powadze, mieszkał w niej.
9 Wdowy puszczałeś próżne, a sierót ramiona potarłeś.
10 A przetoż ogarnęły cię sidła, a trwoży cię strach nagły.
11 Albo cię ogarnęły ciemności, iż nie widzisz? a wielkości wód okryły cię.
12 Mówisz: Izali Bóg nie jest na wysokości niebios? Spojrzyj proszę na wierzch gwiazd, jako są wysokie.