5 Teraz poślij mężów do Joppy oraz wezwij pewnego Szymona, który jest nazywany Piotrem.
6 Ten jest podejmowany u niejakiego Szymona, garbarza, którego dom znajduje się przy morzu. On ci powie, co masz czynić.
7 Zaś kiedy odszedł anioł, który mówił z Korneliuszem, zawołał on dwoje sług oraz pobożnego żołnierza, co trwali z nim ustawicznie,
8 wszystko im wyłożył i posłał ich do Joppy.
9 A nazajutrz, kiedy tamci byli w drodze i przybliżali się do miasta, około szóstej godziny Piotr wyszedł na dach, by się pomodlić.
10 Ale stał się głodny i chciał zjeść. Zaś gdy oni przygotowywali jedzenie, ogarnęło go uniesienie.
11 Więc widzi otwarte Niebo oraz schodzące do niego jakieś naczynie, jak wielka tkanina, związana czterema rogami oraz spuszczana na ziemię.