1 Potem przystąpili faryzeusze i saduceusze, i go prosili, kusząc, aby im ukazał znak z Nieba.
2 A on odpowiadając, rzekł im: Kiedy nastaje wieczór, mówicie: Będzie piękna pogoda, bo niebo się czerwieni.
3 A rano: Dziś będzie wichura; bo niebo pochmurnieje i się czerwieni. Obłudnicy, umiecie rozsądzić oblicze nieba, a znaków tych czasów nie możecie?
4 Pokolenie złe i cudzołożne znaku szuka; ale znak nie będzie mu dany, jak tylko znak proroka Jonasza. Po czym opuścił ich i odszedł.
5 A kiedy jego uczniowie przeprawili się na drugą stronę, zapomnieli wziąć chlebów.