1 I na nowo zapłonął gniew WIEKUISTEGO przeciwko Israelitom, gdy szatan pobudził przeciwko nim Dawida, słowami: Idź! Licz Israela i Judę!
2 Zatem król polecił Joabowi, wodzowi wojska, które było przy nim: Raz przejdź po wszystkich pokoleniach Israela, od Dan – do Beer–Szeby oraz obliczcie ludność, bym poznał liczbę ludu.
3 A Joab odpowiedział królowi: Niech WIEKUISTY, twój Bóg, pomnoży ludowi jeszcze stokrotnie – ilu by ich nie było, i niech oczy mojego pana to widzą. Ale czemu mój pan i król tego żąda?
4 Jednak królewskie słowo przemogło Joaba i wodzów wojska. Tak Joab odszedł sprzed oblicza króla, wraz z wodzami wojska, by przygotować obliczenie synów Israela.
5 Potem przeprawili się przez Jarden i rozłożyli się w Aroer, po prawej stronie miasta położonego wśród doliny, w kierunku do Gad oraz do Jazer.