17 Więc powiedział: Jesteście lenie, lenie; dlatego powiadacie: Pójdziemy i złożymy ofiary WIEKUISTEMU.
18 Idźcie, pracujcie, a słomy wam się nie da. Ale macie dostarczyć wyznaczoną ilość cegieł.
19 Zatem dozorcy z synów Israela zobaczyli się w biedzie, gdy im mówiono: Nie ujmujcie z normy waszych cegieł, z codziennej pracy każdego dnia.
20 A kiedy wychodzili od faraona, spotkali Mojżesza i Ahrona, którzy stali na drodze.
21 Więc do nich powiedzieli: Niech spojrzy na was WIEKUISTY i rozsądzi, bowiem obrzydziliście nas w oczach faraona i w oczach jego sług; podaliście miecz do ich ręki, aby nas zabili.
22 A Mojżesz zwrócił się do WIEKUISTEGO i powiedział: Panie, czemu wyrządziłeś to zło twojemu ludowi; czemu mnie posłałeś?
23 Przecież od chwili, gdy przyszedłem do faraona, by przemawiać w Twoim Imieniu gorzej się obchodzi z tym ludem. A ocalić nie ocaliłeś Twojego ludu.