1 I doszło mnie słowo WIEKUISTEGO, głosząc:
2 A ty, synu człowieka, czy chcesz skarcić, czy chcesz skarcić to krwiożercze miasto? Więc mu objaw wszystkie jego obmierzłości.
3 Powiedz: Tak mówi Pan, WIEKUISTY, do miasta, co wylało u siebie krew, aby się zbliżył jego czas; które robiło u siebie bałwany, by się skalać:
4 Przez twoją krew, którą wylałeś, popadłeś w winę i skalałeś się zrobionymi bałwanami. Przybliżyłeś twe dni i doszedłeś do kresu twoich lat. Dlatego dam cię na pohańbienie narodom oraz na pośmiewisko wszystkim ziemiom.