2 Kto pobudził ze Wschodu tego, którego na każdym kroku spotyka zwycięstwo, podbił sobie narody oraz ujarzmił królów; poddał ich jak proch pod swój miecz i pod swój łuk jak gdyby rozproszone plewy.
3 Ściga ich, bezpiecznie przebiega drogę, na której nie stały jego nogi.
4 Kto to sprawił i dokonał? Kto powołał od początku pokolenia? Ja, WIEKUISTY, pierwszy i u ostatnich ten sam.
5 Widzą to wyspy i drżą, trwożą się krańce ziemi, gromadzą się oraz schodzą.
6 Jeden chce wspomóc drugiego i woła do swego brata: Nabierz otuchy!
7 Kowal zachęca złotnika, a ten, co gładzi młotkiem – tego, co kuje na kowadle oraz powiada o spojeniu: Ono dobre; po czym przytwierdza je gwoździami, aby się nie ruszało.
8 Ale ty, Israelu, Mój sługo; Jakóbie, którego wybrałem; rodzie Abrahama, Mojego oblubieńca;