4 Ponieważ wiedziałem, że ty jesteś krnąbrny, twój kark jest żelaznym ścięgnem, a twoje czoło ze spiżu,
5 dlatego od dawna ci to oznajmiłem; dałem ci o tym znać, zanim się spełniło, abyś nie powiedział: To uczynił mój bożek; mój posąg i odlew tego dokonał.
6 Słyszałeś – popatrz, że wszystko jest. Czyż nie musicie tego sami przyznać? Teraz też zapowiedziałem ci nowe i tajemnicze rzeczy, o których jeszcze nie wiedziałeś.
7 Teraz się tworzą, a nie przedtem; nie słyszałeś o nich nawet przed dniem, byś nie powiedział: Te rzeczy były mi znane.
8 Nie słyszałeś, nie wiedziałeś, ani poprzednio nie otwierało się twoje ucho; bo wiem, że chętnie się sprzeniewierzasz i że od początku istnienia nazywają cię odstępcą.
9 Zawieszę Mój gniew z powodu Mego Imienia, powściągnę się wobec ciebie dla Mej chwały, abym cię nie wytępił.
10 Oto cię przetapiałem – lecz nie jak srebro, doświadczałem cię w topieli niedoli.