4 Bo zanim wyraz pojawi się na mym języku, WIEKUISTY, Ty już go cały znasz.
5 Ze wszystkich stron mnie opasałeś i położyłeś na mnie Twoją dłoń.
6 Niedościgłym jest dla mnie tego zrozumienie, i tak wzniosłe, że temu nie podołam.
7 Dokąd ujdę przed Twoim Duchem; dokąd się schronię przed Twym obliczem?
8 Gdybym się wzniósł ku niebu Ty tam jesteś; gdybym sobie usłał w Krainie Umarłych jesteś tuż.
9 Gdybym wziął skrzydła jutrzenki i spoczął na krańcu morza
10 nawet tam zaprowadzi mnie Twoja ręka i ujmie Twoja prawica.